Autor: Bernard Minier
Tytuł: Dwie siostry
Wydawca: Wydawnictwo Rebis
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-8062-458-0
Liczba stron: 400
…
Bernard Minier jest tym autorem, na którego kolejną powieść czekałem z niecierpliwością nie tylko ja sam, ale cała rzesza czytelników. Powodów jest co najmniej kilka. W pierwszej kolejności olbrzymia większość z nas ciekawa jest dalszych losów Martina Servaza. Tym bardziej, że w każdej kolejnej powieści jego osobiste losy plączą się coraz bardziej. I żeby było mało, każdy kolejny tytuł w sposób mistrzowski zamyka się kolejną zagadką biograficzną komendanta Martina. Jednocześnie autor „Bielszego odcienia śmierci” jest mistrzem intryg kryminalnych, każdorazowo wyjątkowych, umiejętnie zagmatwanych i zawsze nieprzewidywalnych. Jest jeszcze jedna strona literackiej twarzy Miniera. Ukrywa się ona w doskonałym połączeniu akcji fabularnej z plastycznością opisów oraz narracją nie unikającą swoistej refleksji.
Najnowsza powieść „Dwie siostry” spełnia oczekiwania, a nawet więcej. Fani Martina Servaza będą z pewnością zadowoleni, choć wcale nie zostaną odkryte kolejne jego losy. Biograficznie Martina zastajemy tuż po dramatycznych przeżyciach z „Nocy”. Żyje z Gustavem, synem, którego poznał w bolesnych i zaskakujących okolicznościach potyczki ze zbrodniarzem Hirtmannem. Autor „Kręgu” zaskakuje jednak zupełnie czymś innym. Wprowadza nas w przeszłość Servaza, rok 1993 i jego pierwsze śledztwo. Nie samodzielne, żółtodziób wykonuje czynności pod okiem doświadczonego szefa Kowalskiego. To pierwsze policyjne doświadczenia, które w pewien sposób tłumaczą późniejsze wybory Martina. Nie mniej ważny jest ciężar rodzinnego dramatu z ojcem w tle, który niczym klamra spina narracyjną opowieść „Dwóch sióstr”.
Klamra czasowa, szeroka, bo 25-letnia, spina także intrygę kryminalną. Rozpościera się ona pomiędzy zabójstwem dwóch nastoletnich sióstr, w scenerii tak tajemniczej, jak i przerażającej, a zabójstwem dojrzałej kobiety, pozbawionej życia w niecodzienny sposób. Zagadka kryminalna posiada przy tym podwójne dno. Jedno, wynikające z faktów popełnionych zbrodni. Drugie ukrywa się za autotematycznym wątkiem powieściowego pisarza Erika Langa. Sceneria zabójstw w każdym calu odpowiada literackim pierwowzorom stworzonym właśnie przez tego wymienionego autora, który staje się niejako motorem napędowym wszelkich czynności śledczych. To bardzo udany chwyt Miniera, poprowadzony na tyle umiejętnie, by trzymać w napięciu i do samego konca zaskakiwać.
„Dwie siostry” są powieścią wyraźnie przemyślaną. Konstrukcyjnie poprowadzone na linii czasowej, fabularnej i kryminalnej bardzo kompletnie i komplementarnie zarazem. W tle narracyjnej historii nie mniej ważna jest etyczna wrażliwość autora „Bielszego odcienia śmierci” nakierowana na obraz policyjnej służby. Te fabularne ćwierć wieku to epoka w relacjach policjant – podejrzany i przestrzeganiu praw człowieka w tych relacjach. O tyle jest to trafne, bo w dużej mierze odpowiadające także zmianom, które zachodziły w polskiej rzeczywistości policyjnej służby.
Najnowsza powieść Bernarda Miniera da się lubić za jeszcze jedną właściwość, ukrywającą się w postaci Servaza. Mam na myśli jego przenikliwość i wrażliwość dotyczącą kondycji współczesnego człowieka i świata. Martin Servaz nie jest dzięki temu zwykłym gliniarzem. Niedoszły filolog i pisarz, miłośnik klasyki, doświadczony nie tylko policyjnymi śledztwami, ale przede wszystkim własnym dramatem. Mało który bohater współczesnych powieści kryminalnych otrzymał tak bardzo skomplikowaną i bolesną biografię. Z powieści na powieść główny bohater autora „Kręgu” zaskakuje refleksją i mądrością. Myślę, że to świadomy chwyt Miniera, zdradzającego tym samym własną bystrość umysłu.
[…] roku 2019 zupełnie udanie otworzył swoją kolejną powieścią Bernard Minier. Jego „Siostry” nie zawiodły w żaden sposób. Postać komendanta Martina Servaza nadal zostaje […]